Dzięki Ci za ten świat Pani,
W którym nie jedna chwila,
Zmieniła nas, Twoich tancerzy.
W barwnego, pięknego motyla.
Grała muzyka….”od ucha”
Obcasy o deski stukały.
W górę fruwały „krakuski”…
…aż do powały…
Gdybyż tak wrócić raz jeszcze…
Dzięki Ci za ten świat Pani,
W którym nie jedna chwila,
Zmieniła nas, Twoich tancerzy.
W barwnego, pięknego motyla.
Grała muzyka….”od ucha”
Obcasy o deski stukały.
W górę fruwały „krakuski”…
…aż do powały…
Gdybyż tak wrócić raz jeszcze…